Znaczenie
słowa "Sliders"
Zadziwiające
jak jedno słowo może wpłynąć na losy telewizyjnego serialu. Twórcy musieli
się nieźle nagłówkowa, by wymyślić oryginalne słowo, które od razu będzie
się kojarzyć telewidzom z dziełem filmowców. By serial mógł odnieść
sukces, taki wyraz musi być mocny. To znaczy, powinien być tajemniczy i pełen
energii. Wtedy to potrafi on przyciągać jak magnez, a każdy będzie
zainteresowany jego znaczeniem. Wyraz „SLIDERS” jest jednym z takich
słów.
Jednak
co „SLIDERS” tak naprawdę oznacza? W polsko-angielskim słowniku
„Colinsa” słowo „to slide” oznacza - staczać, ślizgać,
przesuwać, wsuwać się. Czyli jest to szybkie, elastyczne i „opływowe”
przemieszczanie się. Ruch bez działającej na niego siły oporu i tarcia. Co
ciekawe, na placu zabaw w Wielkiej Brytanii i USA „slide” oznacza również
zjeżdżalnię! Więc słowa: „zjazd”, „zjeżdżać” także
można uznać za polskie odpowiedniki wyrazu „slide”. Jak
wszyscy dobrze wiemy, główni bohaterowie serialu „Sliders” są nazywani
Slidersami. Czyli tak naprawdę, kim? Kiedyś jedna z polskich stacji nazwała
ich „Skoczkami”. Ten, kto to wymyślił chyba nie przepada za
fantastyką… Ale po
kolei…
Sliders
(czytaj – slajders) to osoby wędrujące po wielu alternatywnych światach.
Ich podróż jest możliwa jedynie dzięki „tunelom” – wrotom
lub inaczej oknom do
innego
wymiaru. Wrota te „slajdersi” potrafią otwierać jedynie o określonym
dniu i godzinie. Następnie, gdy „ślizgacze” otworzą tunel,
wskakują do niego i dosłownie zjeżdżają do innego wymiaru. Sam
„zjazd” nie trwa zbyt długo – tylko przez parę sekund. Czy w
czasie tego zjazdu nasi dzielni bohaterowie potrafią się ze sobą porozumiewać,
oddychać, czy cokolwiek widzą? Odpowiedź na to pytanie jest trochę
skomplikowana. Jeżeli chodzi
o rozmowę pomiędzy „slajdersami” w tunelu to odpowiedź nie jest
prosta.
Teoretycznie
jest to możliwe. Jednak praktycznie ta sprawa jest trudniejsza. Każdy
„skok”, czy jak kto woli „zjazd” jest dla tych osób
takim przeżyciem i szokiem, iż trudno jest im cokolwiek powiedzieć. Jednak
czasami zdarza się, iż możemy usłyszeć ich okrzyki typu: „Aaaaaaa!”,
„Ooooo!”. Co do
oddychania. W porównaniu do amerykańskiego serialu „SG-1”
(Gwiezdne Wrota), „slider” znajdujący się w „tunelu”
potrafi oddychać. Tak na marginesie wynika z tego, iż obydwu seriali raczej
nie można nigdy ze sobą połączyć. Byłoby to wtedy bardzo nie realne;)
Natomiast,
jeśli chcemy dowiedzieć się, co widzą bohaterowie podczas
„zjazdu”, to tu jest już większe pole do popisu.
„Okno” przypomina nam… zjeżdżalnię w parku wodnym! Jest ono
zazwyczaj niebieskim wirem, niczym błękitne tornado nad Pacyfikiem. Taki wir
jest tak silny, iż ten, kto do niego się zbliży zostanie wciągnięty do środka.
Tę teorie mogą udowodnić odcinki serialu, w których „tunel”
otwierał się parę metrów nad głowami „slidersów” i ci musieli
jedynie podskoczyć, by „błękitny wir” ich wciągnął.
Tunele
możemy między innymi podzielić na dwa rodzaje: niebieskie i
czerwone. Wydawałoby się, iż
to nie ma większego znaczenia, a jednak! Zazwyczaj ci „dobrzy”,
czyli Quinn i pozostali jego przyjaciele wskakują do błękitnego,
jasnego „tunelu”. Natomiast ciemny i purpurowy należy do złych,
zazwyczaj do Kromaggs (w polskim tłumaczeniu – Kromaggów). Można pokusić
się o stwierdzenie, iż „tunel” jest odzwierciedleniem dusz
„skoczków”. Ci o czystym sercu „zjeżdżają” w
krystalicznie czystym, błękitnym „tunelu” (Niebo?). A osoby o złych
duszach odwrotnie (Piekło?).
Poszukiwanie
symboliki w przedmiotach z serialu i słowie „SLIDERS” jest świetną
zabawą. Każdy może wymyślić własną teorię, co do „Slidersów”
i spróbować ją nam przedstawić. „Sliders” czeka na was!
Hrabia