Wade
próbowała dodzwonić się do domu, korzystając z budki telefonicznej,
ale sekretarka nie pozwoliła jej się połączyć. Powiedziała, że
Wells korzysta z Telefonu Ludowego i zadając pytania, złamała
regulamin. W jej kierunku zostali wysłani specjalni agenci. Tymczasem
Remmy jechał taksówką. Nagle w radiu zaczęto mówić o meczu. Brown
miał nadzieję, że usłyszy informację o sobie, o tym, że dziś zaśpiewa
hymn. Jakże był zdziwiony, gdy zamiast amerykańskiego hymnu usłyszał utwór
radziecki.
Zdezorientowana
Wade odnalazła profesora i Quinna. Przyjaciele zrozumieli, że nie są w
naszym świecie. Idąc ulicami San Francisco dostrzegli przerażające
rzeczy - łapanki, niesłuszne
oskarżenia, pogonie agentów KGB. Tutejsza Ameryka bardzo przypominała
komunistyczny Związek Radziecki. W międzyczasie Remmy dojechał na
stadion. Dał taksówkarzowi, Pavlowi Kurlienko banknot, zapłatę za
kurs. Przerażony Pavel wybiegł z auta i skierował się do żołnierzy. Natychmiast
samochód został otoczony, a Rembrandt aresztowany.
Następnie Remmy był
przepytywany przez agentów KGB. Pytali się go czy przyznaje się do wręczenia
banknotu. Nieświadomy niczego Brown przyznał się. Okazało się, że
powinien dać ruble, a nie dolary. Tymczasem Wade zauważyła zbliżających
się do niej agentów. Powiedziała profesorowi i Mallory'emu, że złamała
jakiś regulamin, dzwoniąc z budki telefonicznej. Slidersi zaczęli
uciekać. Nagle profesor powiedział, że musi coś zjeść, bowiem umiera
z głodu.
Podszedł
do sprzedawcy i dał mu dolara. Zaskoczony sklepikarz powiedział Arturo,
że dolary są nielegalne, ale nie wydał Slidersów. Okazało się, że
sprzedawca jest rewolucjonistą, który walczy za Amerykę. Zaprowadził
podróżników do tajnej bazy rebeliantów. Ich przywódca, Wilkins, pocałował
Wade na powitanie. Profesor postanowił zaryzykować i powiedział
tutejszym, że nowo przybyli są podróżnikami z innego świata. Wilkins
szybko uwierzył, zwłaszcza Wade. Powiedział jej, że sobowtór Wells z
tego świata jest jego dziewczyną i na dodatek, przywódczynią
rewolucji. Niestety komandor Wells, bo taki stopień otrzymała tutejsza
Wade, jest przetrzymywana w więzieniu, ma być stracona za zdradę
komunistycznej Ameryki. Wilkins wytłumaczył profesorowi, że w tym świecie
Rosja Radziecka zdobyła prawie cały świat. Arturo był zaskoczony,
pocieszył rebelianta, że istnieją światy, gdzie komunizm upadł.
Nagle Wade zobaczyła na
ekranie telewizora Rembrandta. Występował w programie "Sąd
ludowy". Wyrok był szokujący - za posiadanie dolara Remmy miał spędzić
15 lat w gułagu na Alasce, ciężko pracując. Slidersi nie mogli do tego
dopuścić, chcieli
przechwycić
Browna, a także pomóc przejąć komandor Wells. Wilkins powiedział, że
jest pewien sposób. W tym świecie sobowtór profesora jest bezwzględnym
radzieckim generałem. Profesor zgodził się na intrygę, przebrał się
za generała i razem z wieloma ciężarówkami, pełnymi rewolucjonistów,
dostał się do więzienia. Rebelianci znaleźli celę Remmy'ego oraz celę
tutejszej Wells. Gdy opuszczali to miejsce, zostali nagle zaatakowani
przez żołnierzy strzegących więzienia. Wade została ciężko ranna.
Quinn był przerażony, po kilku minutach stwierdził, że Wells nie żyje.
Płakał, klęcząc obok przyjaciółki. Nagle za plecami Quinna pojawiła
się Wade. Okazało się, że śmiertelnie ranna jest komandor Wells,
"nasza" Wade ma się dobrze.
Odbył się uroczysty
pogrzeb komandor, Remmy śpiewał pieśń żałobną. Profesor i Quinn pracowali
nad zegarem. Arturo przypuszczał, że jeżeli Slidersi
otworzą
tunel w miejscu, w którym się pojawili, szanse na powrót do domu wzrosną.
Podróżnicy pożegnali się z rewolucjonistami
i udali się do parku Golden Gate, w okolice posągu Lenina. Otworzyli
wrota. Gdy pojawili się w kolejnym świecie odetchnęli z ulga. Okazało się,
że nie ma już Lenina, stoi Abraham Lincoln. Slidersi złapali taksówkę
i pojechali do domu Quinna. Mama Mallory'ego przygotowała kolację. Nagle
ktoś zadzwonił do drzwi. Był to ojciec Quinna. Mallory zaniemówił. W
naszym świecie jego tata zginął...
Od tego momentu Slidersi
skazani są na tułaczkę. Quinn nie usłyszał przestrogi sobowtóra. Błędem
było przyspieszenie zjazdu w zamarzniętym świecie. Spowodowało to
wykasowanie
współrzędnych
naszego świata z zegara. Na dodatek urządzenie stało się niesprawne.
Quinn i profesor musieli znaleźć sposób, by zegar ponownie zadziałał.
Wykorzystali do tego teorię Helixa. Od tego momentu zegar w każdym
odwiedzonym świecie znajduje najsłabszy moment w czasie i przestrzeni, w
którym da się otworzyć wrota. Czas może być różny: miesiąc, dzień,
tydzień. Jeżeli Slidersi przegapią moment zjazdu, kolejne wrota otworzą
się dopiero za 29 lat.