|
|
Menu: |
|
|
|
Sezon
1
Sezon 2
Sezon 3
Sezon
4 Sezon 5
Sezon 6 (fanfic) |
||
STRESZCZENIE
Czołówka z sezonu 3: Quinn, Wade, Remmy, Profesor Wade, Remmy i Arturo poszli do szpitala by porozmawiać z Quinnem. Wells i Brown byli zachwyceni nowiną. Rembrandt powiedział, że Slidersi nie powinni dłużej czekać. Najlepiej od razu otworzyć tunel i wrócić do domu. Mallory odparł, że to niemożliwe. Po pierwsze dlatego, że Quinn obiecał pomóc podczas ewakuacji, po drugie - egipski zegar otworzy wrota dopiero po zakończeniu odliczania, czyli po napromieniowaniu planety przez pulsary. Jedyne wyjście to zjechać razem z innymi ewakuowanymi ludźmi i dopiero na nowej ziemi skorzystać ze współrzędnych z zegara Jensena. Zostało jeszcze 8 godzin. Remmy nie mógł uwierzyć, że Quinn woli pomóc obcym ludziom, a nie przyjaciołom. Uderzył Mallory'ego pięścią w twarz. Wade przyznała murzynowi rację. Odparła, że im dłużej będą na tej ziemi, tym większe prawdopodobieństwo, że coś pokrzyżuje im plany... Tymczasem pułkownik Rickman wszedł do wojskowej kapliczki. Podszedł do modlącego się człowieka i wbił mu igłę w głowę. Następnie do bazy wojskowej zaczęli włamywać się okoliczni mieszkańcy. Rickman wydał przerażający rozkaz - rozstrzelać wszystkich którzy włamią się do środka. W tym samym czasie Maggie odzyskała już siły i postanowiła kontynuować z Quinnem poszukiwania nowego świata. Oboje pojawili się w gęstym lesie. Słychać było dziwne odgłosy. Gdy Beckett i Mallory podeszli bliżej, zobaczyli, że koło ogniska prymitywna ludność wykonuje jakiś taniec. Był to świat żywcem wyjęty z podręczników prehistorii. Nagle Quinn i Beckett zbliżyli się do siebie, chcieli się pocałować. Szybko jednak zrezygnowali. Maggie zdecydowała, że to dobry świat dla ewakuacji. Przynajmniej nie ma tu państw, więc nowo przybyli ludzie nie zostaliby od razu aresztowani. Nie było także czasu na dalsze poszukiwania, należało teraz przygotować ludzi do przeniesienia ich do innego świata. Tymczasem Wade udało się
wpisać Malcolma na listę. Niestety Rickman zażyczył sobie, by osób na
liście było tylko 150, a nie 300. Nikt nie rozumiał, dlaczego tak mało
ludzi ma się uratować, skoro profesor wyraźnie oznajmił, że tunel
wytrzyma większe przeciążenie. Tymczasem zaczęła się
ewakuacja. Maggie pilnowała porządku. Ludzie po kolei wskakiwali do
wielkiego, czerwonego tunelu. Beckett powiedziała pułkownikowi, że
nigdzie nie może znaleźć swego męża. Rickman odparł, że zajmie się
tym. W międzyczasie Steven wchodził właśnie do kapliczki. Koło ołtarza
stał już Rickmana. Wstrzykiwał sobie zawartość strzykawki do mózgu,
bowiem przed chwilą dopadł kolejną ofiarę. Zmieniła się jego twarz.
Jensen, Tymczasem Rickman powiedział
Maggie, że jej mąż nie żyje. Odparł, że zabił go ktoś, kto włamał
się do środka bazy wojskowej. Kobieta była załamana. Tymczasem Quinn
znalazł sposób by wydostać się ze szpitala. Remmy zdążył wówczas
przeprosić Mallory'ego za uderzenie pięścią. Arturo ledwo chodził,
nadal mówił niewyraźnie, był bowiem sparaliżowany. Quinn, profesor,
Wade, Remmy i Malcolm dobiegli do pomieszczenia, gdzie był otwarty wielki
wir. Ewakuacja
Bohaterowie pojawili się w świecie z tubylcami, w świecie który był teraz domem 150 ocalałych ludzi. Podróżni odnaleźli Maggie. Powiedzieli jej, że to Rickman zabił jej męża oraz profesora. Beckett była w szoku. Postanowiła zemścić się na pułkowniku. Maggie razem z Quinnem pobiegła do lasu, gdzie Rickman szukał dobrego miejsca na drugi obóz. Bohaterowie zaatakowali psychopatę. Niestety pułkownik otworzył tunel za pomocą zegara Jensena i zjechał. Quinn stwierdził, że koniecznie musi dopaść Rickmana. Musi odzyskać zegar Jensena, gdzie zapisane są współrzędne jego świata. To jedyna szansa na szybki powrót do domu. Egipski zegar z łatwością będzie potrafił śledzić zegar Rickmana, wszystko dzięki ulepszeniom zmarłego męża Beckett. Wade, Remmy i Quinn postanowili kontynuować podróż. Nagle Maggie powiedziała, że chce dopaść Rickmana, a więc chce dołączyć do Slidersów. Zaproponowała, że gdy podróżni zdobędą już zegar Jensena, wtedy kobieta wróci do swojego nowego domu. Wade nie była tym zachwycona, ale ostatecznie wszyscy zgodzili się. Bohaterowie chcieli zjechać
natychmiast. Nie warto było tracić czasu, najlepiej by było szybko dopaść
pułkownika. Niestety było to niemożliwe. Egipski zegar odliczał czas
do następnego zjazdu - zostało jeszcze pół dnia. Gdyby Quinn chciał zjechać
wcześniej, ponownie mogłoby dojść do wykasowania współrzędnych.
Slidersi spędzili więc ostatnie chwile w tym wymiarze
|
||
|
||
© SLIDERS PL - www.sliders.pl All rights reserved! |