Melinda, młoda dziewczyna, została zaatakowana przez ludzi Garetha. Człowiek ten chciał ją za wszelką cenę sprowadzić do swojej siedziby. Nagle otworzyły się wrota. Quinn wyleciał pierwszy i uderzył w napastnika Melindy. Mężczyzna był bardzo zaskoczony widokiem Mallory'ego. Pozostali Slidersi także się tu pojawili. Nagle wszyscy spojrzeli na człowieka, który napadł na dziewczynę. Na ich oczach zamienił się w ptaka i odleciał.

Czołówka z sezonu 3: Quinn, Wade, Remmy, Profesor

Tymczasem ptak ten poleciał do zamku na wzgórzu, który był siedzibą Garetha, czarownika. Powiedział swemu panu, że przed chwilą widział Mallory'ego, który wyszedł z tunelu. Gareth tego się nie spodziewał, był pewny, że Mallory zginął. Tutejszy ród Quinna miał największe moce wśród czarodziejów. Tylko oni mogli zniszczyć szatański plan Garetha. W międzyczasie Slidersi zobaczyli radiowóz. Policjant i policjantka powiedzieli, że zaopiekują się Melindą, odwiozą ją do jej domu. Jednak Melinda nie chciała z nimi jechać. Mimo wszystko radiowóz ją zabrał. Następnie podróżni ruszyli do pobliskiego miasta o nazwie Emrys. Wade powiedziała, że z podobną nazwą spotkała się w mitach i legendach. Slidersi zrozumieli, że w tym świecie w USA mieszkają Druidzi, którzy nadal wierzą w magię. Jednak nie wszyscy. Wchodząc do hotelu o nazwie Dragon's Breath Inn, Remmy zauważył Aleshię Avo. Powiedział jej, że oboje się przecież znają. Kobieta spojrzała się dziwnie na niego i powiedziała, że jest psychologiem, a murzynowi najwyraźniej potrzebna jest właśnie pomoc takiego specjalisty. Alesha była jedną z wielu osób, które mimo otaczającej magii, nie wierzyły w nadprzyrodzone moce. Kobieta stąpała twardo na ziemi. 

Policja odwiozła Melindę do zamku na wzgórzu. Gareth przywitał dziewczynę i powiedział, że nie powinna była uciekać. Doskonale wiedziała, że przysięgła jako mała dziewczyna mu służyć. Jest po prostu jego uczennicą. Gareth chce jednak za jej pomocą stać się nieśmiertelny, od wielu lat o niczym innym nie marzy. Kilka lat temu Gareth był nawet Wodzem Druidów z miasta Emrys, ale został usunięty z tego stanowiska przez Radę, bowiem używał zbyt często czarnej magii. Obecnie czarownik ten jest nie do pokonania, wszyscy się go boją. Tymczasem Slidersi zapytali się barmana Diggsa czy wie gdzie została zabrana Melinda, Quinn nie mógł bowiem przeżyć tego, że pozwolił policji zabrać ją do czarownika od którego chciała uciec. Diggs powiedział, że Mallory powinien się skontaktować w tej sprawie z reporterem Seanem. W tym samym czasie policjantka postanowiła jednak pomóc Melindzie i weszła potajemnie do zamku. Znalazła dziewczynę na kamiennym stole. Okazało się, że Gareth chce by demony zapłodniły Melindę, dzięki czemu jej syn będzie nieśmiertelny, a wtedy Gareth będzie mógł przenieść swoją śmiertelną duszę do młodego ciała. Policjantka wyciągnęła miecz w obronie, tutaj bowiem nikt nie miał pistoletów. Wtedy czarownik odparł, że w sumie już Melinda nie jest mu potrzebna, znalazł inny sposób. Chce wejść w ciało Mallory'ego, bowiem od dawna było wiadomo, że ciało wielkiego czarownika, którym był Quinn może mu do tego posłużyć. Rzucił zaklęcie na policjantkę, która osunęła się na ziemię.

Quinn i profesor poszli do parku na spotkanie z Seanem. Niestety człowiek ten był bardzo tajemniczy, mówił zagadkowo. Opowiedział im krótką historię, jak to Gareth zamordował rodzinę wielkich czarowników Mallorych, po to by samemu być teraz najmocniejszym. Profesor zapytał się go czemu reporter jest taki małomówny. Mężczyzna odpowiedział, że już raz zapłacił za plotki o Garethcie, nie chce płacić jeszcze raz. Slidersi zobaczyli wtedy, że Sean jest niewidomy. Podróżni wrócili do miasta. Nagle pojawiła się Melinda. Mówiła, że uciekła z zamku i chce porozmawiać na osobności z Quinnem. 

Tymczasem Remmy i Wade, którzy przebywali w hotelu nudzili się. Brown zadzwonił do Aleshi. Chciał się z nią umówić. Kobieta odmawiała. W naszym świecie Alesha Avo była dziewczyną Remmy'ego. Murzyn miał mieć z nią ważne spotkanie właśnie tego dnia gdy jego cadillac wjechał w tunel. Wade nagle wpadła na pomysł. Poszła do biblioteki po księgę zaklęć i przygotowała świece. Zaczęła odczytywać magiczne teksty. Chciała sprawdzić czy uda się w ten sposób sprawić by Aleshia zgodziła się jednak na spotkanie z murzynem. Tuż po zakończeniu rytuału Wells zrozumiała, że cos poszło nie tak. Remmy chodził ciągle za nią i mówił, że ją kocha. Tymczasem Melinda nie miała dobrych zamiarów wobec Quinna. Gareth ją przekupił i dziewczyna ogłuszyła Mallory'ego, a następnie przyprowadziła do zamku. Czarnoksiężnik za pomocą zaklęć wszedł w ciało Quinna. Teraz musiał jeszcze przeprowadzić rytuał. Tymczasem profesor zrozumiał, że dziewczyna oszukała Quinna, więc zaczął szukać chłopaka. Po drodze do zamku nagle zauważył na niebie niezwykłe stworzenie, które ziało ogniem. Gdy Arturo doszedł do zamku zastał tam tylko Melindę. Wytłumaczył, że Quinn jest z innego świata i nie jest nieśmiertelny. Dziewczyna  powiedziała, że w takim razie trzeba wyciągnąć duszę Garetha z ciała Slidersa. 

Wade zadzwoniła po Aleshię, bowiem chciała by Remmy przestał jej ciągle mówić, że ją kocha. Pani psycholog powiedziała, że tak naprawdę Remmy mówi prawdę. Zahipnotyzowała murzyna i wtedy Brown wyznał, że nie kocha Wade na sposób cielesny. Kocha tylko jej duszę, jej osobowość. Po zakończeniu hipnozy Rembrandt o niczym nie pamiętał. W barze na parterze hotelu przyznał się jednak Wade, że naprawdę Wells ma niesamowitą osobowość. Tymczasem Melinda i Arturo doszli do miejsca, w którym odbywał się rytuał. Udało im się sprawić, że Gareth opuścił Quinna, profesor wbił po prostu nóż w brzuch Quinna i powiedział, że nieśmiertelny człowiek by nie krwawił. Przerażony Mallory był teraz mocno ranny. Profesor poprosił Melindę by ta go uzdrowiła. Dziewczyna jednak nie mogła tego zrobić, mówiła, że jeśli to uczyni nie będzie mogła dłużej maskować swojej twarzy, czar pryśnie. Okazało się bowiem, że gdy Melinda była mała, została mocno poparzona w pożarze. Garteh ją przygarnął i czarami uleczył twarz. To dlatego dziewczyna była jego uczennicą. Teraz jednak profesor ją przekonał i dziewczyna uzdrowiła Quinna. Niestety na jej policzku pojawiły się blizny. 

Profesor, Quinn oraz Melinda poszli do hotelu po resztę Slidersów, wkrótce miał być bowiem zjazd. Nagle wielki potwór chwycił szponami Melindę i ją porwał. Był to smok. Slidersi szybko pobiegli do zamku. Na ścianie w komnacie wisiał miecz tutejszego Mallory'ego, który miał ogromną moc. Quinn rzucił nim w smoka i go zabił. Potwór zmienił się w Garetha. Tymczasem tuż obok ożyły różne ofiary czarownika, m.in. ukochany Melindy, Philip. Gareth trzymał ich ciała w zamczysku. Otworzył się tunel i Slidersi zjechali. Nagle Philip zobaczył, że martwy Gareth zamienił się w małego robaka i zaczyna uciekać. Podszedł do niego i go rozgniótł.