Slidersi zjechali do kolejnego świata. Niestety Quinn jeszcze nie znalazł sposoby by wydobyć z chipa współrzędne świata swojego brata. Tymczasem Remmy chwalił się, że opróżnił konto bankowe swojego sobowtóra w poprzednim wymiarze. Gdy Slidersi śmiali się z murzyna, nie dostrzegli, że ktoś ich obserwuje. Mężczyzna wyciągnął telefon komórkowy i powiedział, że natychmiast trzeba się zająć przybyszami i ich unieszkodliwić, ponieważ mogą być bardzo niebezpieczni.

Czołówka z sezonu 4: Quinn, Remmy, Maggie

Quinn powiedział, że bohaterowie będą w tym świecie 72 godziny. Sporo czasu na zwiedzanie. Okazało się, że w tym wymiarze Darwin został przeklęty i uznany za uosobienie szatana. Slidersi poszli do pobliskiej świątyni, w kierunku której zmierzał tłum ludzi. Spotkali młodą dziewczynę o imieniu Jane, która twierdziła, że została wybrana. W świątyni znajdowało się dziwne urządzenie. Kapłan rozpoczął ceremonię. Kilka osób, którzy także byli wybranymi, weszło do środka maszyny. Kapłan powiedział, że wybrańcy przeniosą się teraz do nowego, lepszego świata. Uruchomiono maszynę. Quinn z wielkim zdziwieniem zobaczył, że w maszynie powstaje wir, który spowodował, że wybrańcy zniknęli. Czyżby przenieśli się do innego wymiaru?

Po ceremonii bohaterowie poszli do hotelu Chandler. Gdy nadszedł wieczór, postanowili wrócić do świątyni by zbadać urządzenie. Być może Quinn dowie się czegoś nowego o technice zjazdów. Niestety Mallory'ego zaniepokoił fakt, iż maszyna wytwarza ogromną ilość ciepła jak na urządzenie do zjazdów. Tymczasem Remmy wszedł do środka maszyny i zobaczył na podłodze pył. Okazało się, że to ludzkie prochy, a maszyna to krematorium. Nagle w świątyni pojawili się kapłani, w tym Cadmus, mężczyzna , który widział tunel Slidersów. Zabrano bohaterom zegar i wtrącono do więzienia, bowiem tutaj bycie naukowcem to przestępstwo. Cadmus tak naprawdę chciał za wszelką cenę poznać mechanizm zegara.

Gdy podróżni byli transportowani do innego budynku nagle na eskortę napadły "szczury", partia racjonalistów, która była przeciwna krematorium, zwanego Wyrocznią. Zaproponowali Slidersom pomoc. Przywódcą szczurów był Samson, młody buntownik. Powiedział Slidersom, że kapłani gdy chcą się kogoś pozbyć, przeprowadzają rekonfigurację mózgu, czyli wymazują pamięć. Za wszelką cenę muszą odzyskać zegar egipski. Maggie, która miała stopień kapitana, zaczęła organizować małe oddziały, przygotowywane do ataku na siedzibę Wyroczni.

Po pewnym czasie szczury wkroczyły do świątyni, lecz na próżno. Zostali wtrąceni do więzienia. Cadmus chciał przeprowadzić na nich rekonfigurację, lecz ostatecznie postanowił ich... spalić w Wyroczni, czyli krematorium. Radosna Jane przybiegła do celi bohaterów i przekazała im "radosną" nowinę. Mają razem z nią, Jane, wyruszyć do innego, lepszego świata. Quinn przekonywał Jane, że dziewczyna nie jest wybrańcem, że umrze, a nie dotrze do innego świata. Jane nie chciała tego słuchać, wierzyła w moc Wyroczni.

Cadmus rozpoczął ceremonię. Najpierw do Wyroczni weszła Jane z innymi wybrańcami. Maggie wiedziała co to oznacza, dziewczyna umarła. Następnie Cadmus zgromadzonemu tłumowi przedstawił czwórkę szczurów, którzy chcieli obalić system Wyroczni. Osobami tymi byli: Quinn, Remmy, Maggie oraz Samson. Szczury mają w nagrodę dostać możliwość przeniesienia się do innego świata. Bohaterowie weszli do środka maszyny. Cadmus podszedł do Quinna i dał mu zegar. Mallory zobaczył, że do zjazdu pozostało zaledwie kilkadziesiąt sekund. Wyrocznia została uruchomiona. Bohaterowie poczuli przerażające ciepło, gdy nagle zegar otworzył tunel. Slidersi wylądowali koło zsypu na śmieci, w innym wymiarze. Samson był zaskoczony. Bohaterowie postanowili jednak wrócić do świata Wyroczni i udowodnić, że kapłani kłamią. Quinn wykorzystał do tego udoskonalenie wszczepione do egipskiego zegara przez doktora Jensena, umożliwiające powrót do poprzedniego świata. 

Bohaterowie ponownie znaleźli się w świątyni. Zgromadzeni ludzi nie kryli zdziwienia. Samson postanowił wyjawić im całą prawdę. Powiedział, że Wyrocznia to maszyna do zabijania, że nigdy nie wysyłała nikogo do lepszego świata. Samson zapewnił, że zmieni ten świat. Slidersi wyszli z budynku, zadowoleni, że udało im się zmienić kolejny świat. Do następnego zjazdu mieli 4 minuty, więc poszli w odosobnione miejsce i zjechali.