W
tym samym czasie, co Slidersi odbywali swoją podróż, w naszym świecie
FBI zainteresowało się zniknięcie czwórki osób. Agenci dowiedzieli się
z video-pamiętnika Quinna o tym, że Bennish także interesował się
teorią światów równoległych. FBI postanowili go odwiedzić. Conrad
nic nie wiedział o zniknięciu czwórki. Zapytany o teorię mostu Einsteina
i Podalskiego odparł, że jeśli Quinn rzeczywiście odkrył taki most,
to nie ma go już w naszym wymiarze.
Slidersi trafili do świata
w którym zastali głuchą ciszę. Quinn zauważył, że zegar jest
uszkodzony. Nagle ciszę przerwał głos z głośnika, który mówił, że
za chwilę nad San Francisco pojawi się rój wielkich pszczół.
Czołówka
z sezonu 1: Quinn, Wade, Remmy, Profesor
Przerażeni
wędrowcy podbiegli pod szybę pewnego sklepu, gdzie widać było
telewizor. Prowadząca serwis informacyjny kobieta powiedziała, że owe
pszczoły to zmutowana hybryda pszczół i wielkich pająków. Organizmy
te zostały wyhodowane w Ameryce Południowej i teraz wymknęły się spod
kontroli. Są 10 razy większe od zwykłych os, a jedno ukąszenie jest śmiertelne.
Nagle Quinn ujrzał nadlatujący rój. Nie było wyjścia, Mallory musiał
jak najszybciej otworzyć wrota. Po kilku sekundach udało się, do tunelu
wskoczyła Wade z Rembrandtem. Zegar niestety był uszkodzony i tunel
zamknął się zanim pozostała dwójka zjechała. Przerażony profesor i
Quinn po raz drugi otworzyli wrota. Udało się, zjechali, a z nimi jedna wielka
pszczoła.
Wade
i Remmy po zjeździe spoglądali na tunel. Niestety profesor i Mallory nie
pojawili się. Ludzie, którzy zauważyli ich zjazd, uznali Wade i Browna
za bogów. Podróżni mieli wszystko, czego tylko zapragnęli. Wade
wypytywała się o ten świat. Dowiedziała się, że w tym wymiarze trwa
wojna o Australię, a świat wygląda jak nasze lata 60-te, z hippisami na
czele. Grupa młodych ludzi, którzy opiekowali się Wade i Remmy'm była
przeciwna wojnie.
Profesor
i Quinn zjechali w błoto. Arturo poczuł, że coś chodzi mu po plecach.
Była to wielka osa, która przedostała się do tego świata. Quinn próbował
ją strącić rzucając w nią kamieniem, ale zamiast osy, trafił w głowę
Maximilliana. Po odzyskaniu przytomności dwóch mężczyzn poszło do
tutejszego miasta. Mieli nadzieję, że znajdą Wade i Browna, choć
wiedzieli, że najprawdopodobniej znajdują się w dwóch różnych światach.
Remmy pojechał do miasta
by sprawdzić czy nie ma tutaj profesora i Quinna. Na ulicach było widać
manifestacje przeciw wojnie. Nagle Remmy zauważył kościół. Wszedł do
niego i z
przerażeniem
stwierdził, że właśnie odbywa się pogrzeb, jego pogrzeb. Wszyscy zebrani
go zobaczyli i stwierdzili, że Brown cudem przeżył. Remmy spotkał
tutaj swego brata, Cezanne, tutejszą żonę, Sharon Brown oraz syna
Rembrandta Juniora. W naszym świecie Remmy nie ma żony ani dziecka.
Rembrandt stwierdził, że skoro utknął tutaj z Wade, to musi znaleźć
sobie odpowiednie miejsce w tym świecie. Cieszył się myślą, że ma tu
rodzinę. Udał się więc z żoną i synem do domu. Następnego dnia
okazało się, że ta idylliczna rodzina, to fikcja. Sharon wykorzystywała
Rembrandta, a syn w ogóle nie szanował ojca. Na dodatek prawdziwy Remmy odnalazł
się i Sharon uznała naszego Browna za oszusta. Rembrandt wsiadł do
samochodu i uciekł.
Profesor
i Quinn po kupieniu nowych, czystych ubrań, wynajęli pokój, gdzie
zamierzali przestudiować teorię Alexandra Helixa Chcieli w ten sposób
udoskonalić zegar, bowiem bez tego już nigdy nie mogliby zjeżdżać i
by tu utknęli. Właścicielka pokoju uznała dwóch mężczyzn za szpiegów
i wezwała FBI. Arturo i profesor uciekli. Na szczęście dostrzegli
samochód Remmy'ego.
Wycięta scena: profesor
i Quinn wyjaśniają Rembrandtowi zasadę działania zreperowanego zegara
- od tego momentu zegar będzie sam wyszukiwał najsłabszy moment w
czasie i wtedy otworzy się tunel. Niestety współrzędne naszego świata
zostały skasowane, nie ma więc możliwości powrotu. Więcej w szczegółowym
opisie odcinka, patrz >> wycięty dialog.
Remmy razem z Mallory'm i
Arturo pojechali do miejsca, w którym przebywała Wade. Wells była
traktowana jak prorok. Niestety Slidersi musieli opuścić ten interesujący
świat. Zanim to zrobili,
zaatakowały ich siły
FBI. Na szczęście agenci byli w szoku,
kiedy
zobaczyli tunel czasoprzestrzenny. Podróżni bezpiecznie wskoczyli do wrót
i zjechali do następnego świata. Zegar działał już prawidłowo, w
oparciu o teorię Helixa.
W kolejnym wymiarze znów było
potwornie cicho. Slidersi słyszeli tylko dziwny szum. Nagle dostrzegli źródło
szumu - ku nim kierowała się potężna fala tsunami.