Podróżnicy przebywali w świecie, w którym dwie konkurencyjne sieci fast foodów - Flannigan’s i Burger Monarch - prowadzą ze sobą wojnę, ale nie na ceny, ale autentyczną wojnę gangów. Bohaterowie pracowali w jednym z takich barów Burger Monarch, ale niestety Diana została uprowadzona przez Flannigan’s i w zamian za jej uwolnienie sieć Burger Monarch miała przekazać konkurentom przepis na specjalny sos. Slidersi uczestniczyli w przekazaniu tego sosu, gdy wywiązała się strzelanina. Pracownicy Flannigan’s w strojach klownów walczyli z Burger Monarch, którzy mieli na głowach korony. Do zjazdu pozostały dwie minuty. Na szczęście Remmy’emu udało się wydostać Dianę ze skrzyni, w której porwana przebywała przez ostatnie dwa dni. Slidersi zjechali do kolejnego wymiaru - niestety Diana była nieprzytomna.

Czołówka z sezonu 5: Remmy, Maggie, Mallory, Diana

Bohaterowie tradycyjnie wynajęli pokój w hotelu Chandler - nie mieli problemu z pieniędzmi, ponieważ Remmy skorzystał z bankomatu i wypłacił gotówkę z konta swojego sobowtóra. Diana na szczęście wypoczęła w pokoju i dochodziła do siebie. Wyjaśniła Maggie, że gdy była mała, to zamknęła się na cały weekend z szafce swojego nauczyciela i ta trauma spowodowała klaustrofobię. Przebywanie przez ostatnie dwa dni w ciasnej skrzyni klownów sprawiło, że lęki powróciły. Ten wymiar okazał się jednak przyjemnym lekarstwem - to Świat Rozrywki, gdzie wszędzie jest pełno automatów do gry oraz bardzo zaawansowanego technologicznie systemu symulacji firmy Einman Entertainment. Mallory i Remmy postanowili z tego skorzystać, z kolei Davis i Beckett wybrały łaźnie rzymskie. Slidersi mieli spędzić w tym świecie 2,5 dnia.

Kobiety relaksowały się w spa. Maggie powiedziała Dianie, że Davis jest ich dyżurnym naukowcem i zależy im na tym, by Diana była wypoczęta, zwłaszcza, że musi bohaterom pomóc uratować Colina oraz odnaleźć współrzędne świata Remmy’ego (najwyraźniej po spotkaniu się z Wade i dowiedzeniu się, że broń Kromaggów niszczy środowisko, Remmy stwierdził, że pora wrócić do domu - jednak aby to zrobić, trzeba odnaleźć wśród zapisanych współrzędnych te kierujące do naszego świata, a w gąszczu innych współrzędnych mogło się to okazać niełatwe).

W tym samym czasie Remmy postanowił skorzystać z interaktywnej symulacji w roli detektywa z lat 70-tych - marzyło mu się to odkąd jako członek zespołu "Spinning Topps" otrzymał propozycję zagrania w serialu gangsterskim, ale jednak umowa ta nie doszła do skutku. Z kolei Mallory wcielił się w żołnierza Konfederacji w czasie wojny secesyjnej. Wyjaśnił Remmy’emu, że gdy był przykuty do wózka, to czytał dużo książek historycznych i jego idolem był generał Robert E. Lee. Interaktywna rozgrywka okazała się hologramową symulacją, w czasie której graczowi nic się nie może stać, a jego zadaniem jest m.in. zabijanie innych, wirtualnych graczy. Podczas walki z żołnierzami Unii Mallory zauważył, że jeden z zabitych żołnierzy umierając powiedział „to nie jest gra”. Bardzo to naszego bohatera zaniepokoiło.

Po wyjściu z symulacji Remmy i Mallory zauważyli, że Maggie i Diana zostały porwane - ślad po nich w spa zaginął. Bohaterowie powrócili do symulacji, by zdobyć więcej danych. Nieoczekiwanie okazało się, że w symulacji Remmy’ego jest Diana w roli prostytutki, która zupełnie go nie rozpoznaje, z kolei w grze Mallory’ego znalazła się Maggie w roli żołnierza Unii. Mężczyźni trafili na technika Hala z firmy Einman Entertainment, który wyprowadził ich z gry i zaprowadził do Sali Mózgów. W środku bohaterowie odnaleźli Dianę, a po jakimś czasie także Maggie. Okazało się, że kobiety wraz z setkami innych osób miały założone hełmy VR - były podłączone do gry wbrew swojej woli i pełniły rolę przeciwników. Niestety za każdym razem gdy gracz uśmiercał przeciwnika, mózg tego drugiego naprawdę umierał, a po chwili impuls go przywracał do życia. W efekcie ludzie podłączeni do aparatury ginęli tysiące razy.  

Firma Einman Entertainment zdecydowała się na porwania ludzi i podpinanie ich do gry, ponieważ badania wykazały, że wirtualni przeciwnicy szybko nudzili się graczom i potrzeba było ludzkich umysłów, by rozgrywka była ciekawsza. Na szczęście dzięki interwencji Slidersów świat poznał prawdę o kulisach gier firmy Einman Entertainment. Jej właściciel, pan Einman, został aresztowany i na długie lata trafi do więzienia. Po tej przygodzie Diana powiedziała Slidersom, że kiedy jej mózg kilka razy umarł podczas symulacji, zobaczyła światełko w tunelu - dzięki temu wie, że istnieje życie po śmierci.