Czwórka
podróżników przebywała w wiosce wyglądającej na meksykańską.
Mallory w specjalnym nakryciu głowy udawał tutejszego szamana, który
zaklina boga Cajero w celu wpłynięcia na pogodę. Nieoczekiwanie wioskę
zalała fala powodziowa, choć Slidersi wątpili, aby wpływ na to miały
moce Mallory’ego. Diana poinformowała pozostałych, że niestety znów
błądzą po nieznanych równoległych światach, a nie podążają
powrotną drogą do świata Remmy’ego, ponieważ po wymianie kryształu
zasilającego egipski zegar, utracił on zapisane wcześniej współrzędne.
Nastąpił zjazd. W
kolejnym świecie bohaterowie przeżyli spory szok - natrafili na…
doktora Oberona Geigera. Naukowiec nie rozpoznał ich. Coś bredził pod
nosem, po czym wszedł prosto w dziwne pole siłowe.
Czołówka
z sezonu 5: Remmy, Maggie,
Mallory, Diana
Bohaterowie
zauważyli, że wokół nich znajduje się jedynie hotel Chandler i kilka
innych budynków, a wszystko otacza dziwna bariera, ogromne pole siłowe,
które oddziela tę ulicę od reszty świata. Podróżnicy mieli przebywać
w tym wymiarze 18 godzin. W środku hotelu Maggie pokłóciła się z
opryskliwym recepcjonistą Stu, po czym cała czwórka udała się do
swojego
pokoju.
Remmy zaczął się zastanawiać, czy nie trafili do piekła, gdy nagle usłyszeli
hałas dobiegający z piętra wyżej. Gdy Slidersi zajrzeli do pokoju na
wyższej kondygnacji, okazało się, że przebywa w nim… doktor
Oberon Geiger. Naukowiec przyznał, że ściągnął podróżników do
tego świata, ponieważ potrzebuje ich pomocy. Wyjaśnił, że Geiger, którego
wcześniej spotkali, był jego sobowtórem, prawdopodobnie ostatnim
istniejącym. Dianę to zdziwiło, bo była pewna, że żaden sobowtór
Geigera nie istnieje przez to, że doktor był do niedawna w stanie pływu
międzywymiarowego. Oberon przyznał, że jego wcześniejsze wyliczenia
Kombajnu były błędne. Wyjaśnił, że stworzył w tym świecie swego
rodzaju wyspę otoczoną polem siłowym, dzięki czemu udało mu się wyjść
ze stanu pływu.
Ten
świat ograniczał się tylko do kilku budynków i kilkudziesięciu żyjących
w nim ludzi. Maggie i Remmy poszli na zwiady do sąsiednich kamienic,
gdzie spotkali policjantkę Sharon Fletcher. Kobieta pokazała im chorych
ludzi,
których
starała się leczyć. Okazało się, że wiele osób pozostawionych na
tym małym, otoczonym barierą świecie gdzieś znikało, po czym wracało
z niesłychanymi deformacjami ciała. Remmy założył, że było to
spowodowane albo
promieniowaniem albo stapianiem się z innym wymiarem. W tym samym czasie
w hotelu doktor przeprosił Dianę za wcześniejsze wykorzystanie jej do
połączenia dwóch światów. Dodał, że dysponuje sprzętem umożliwiającym
oddzielenie Quinna od Mallory’ego i znalezienie Colina. Kobieta
zaryzykowała i zgodziła się na współpracę. Do pokoju Geigera udał
się też Mallory, który zawdzięcza naukowcowi przywrócenie czucia w
nogach.
Diana
i Geiger zaczęli szykować sprzęt, a Mallory usiadł na specjalnym
fotelu. Naukowcy skierowali w jego kierunku wiązkę laserową, która miała
wywołać
wibracje hiperkwantowe i w efekcie rozerwać więź między Quinnem a
Mallorym. W tym samym czasie pole siłowe otaczające hotel Chandler
zaczynało się niepokojąco zmniejszać. Remmy i Maggie postanowili
przetransportować chorych do hotelu Chandler i pomóc im opuścić ten świat.
Nagle zauważyli, że jeden z chorych wygląda jak Geiger, tyle że ma
zdeformowaną twarz. Czym prędzej dwójka bohaterów pobiegła do hotelu,
do pokoju Geigera, gdzie właśnie rozpoczęła się procedura
rozdzielenia Quinnów.
Okazało
się, że doktor po raz kolejny chciał zdradzić Slidersów. Wbrew
ustaleniom z Dianą właśnie był w trakcie przenoszenia swojego ciała
do ciała Mallory’ego.
Na jaw wyszło to, że zdeformowani mieszkańcy tego świata to jego
nieudane eksperymenty. Geiger przyznał się, że wyrwał z równoległego
wymiaru mały fragment przestrzeni, odizolował go, otoczył polem siłowym
i w ten sposób naukowiec wreszcie wyszedł ze stanu pływu międzywymiarowego.
Teraz zamierzał połączyć się z ciałem Mallory’ego, by
ostatecznie wyzdrowieć. Mallory pochodził z tego samego świata co on,
więc był najlepszym sposobem. Geiger ze zniekształconą twarzą oraz
Geiger, którego bohaterowie spotkali na początku pobytu w tym świecie,
to był przykład nieudanego eksperymentu szalonego naukowca.
Slidersi
przeszkodzili w całym procesie i zażądali od Geigera rozdzielnia dwóch
Quinnów. W trakcie procesu przez krótką chwilę bohaterowie ujrzeli
twarz ich dawnego Quinna, jednak po chwili powróciła twarz
Mallory’ego. Geiger wyjawił, że na rozdzielenie jest już za późno,
ponieważ dwóch Quinnów zachowuje się jak bracia syjamscy - jeśli
jeden zostanie oddzielony, to drugi umrze. Jeśli chodzi o Colina, to
doktor powiedział, że albo nie żyje albo znajduje się w innym wymiarze
i pewnego dnia być może podróżnicy go spotkają. Zasmuceni Slidersi
musieli niestety zrezygnować z oddzielenia ich Quinna, bo nie chcieli
zabijać Mallory’ego.
Gdy
pole siłowe otaczające hotel zmniejszyło się jeszcze bardziej,
zdenerwowani mieszkańcy tego mikroświata wtargnęli do pokoju Geigera z
żądaniem ewakuacji. Nagle recepcjonista Stu postrzelił Oberona. Doktor
przewrócił się na ziemię i umierając wyjaśnił Dianie jak przy
pomocy
aparatury
odesłać tutejszych ludzi do innego, bezpiecznego świata. Konając dał
również Dianie tajemniczy mikro chip. Davis odesłała mieszkańców do
innego wymiaru, a następnie Slidersi wskoczyli do swojego tunelu. Już w
kolejnym wymiarze Diana sprawdziła za pomocą PDL czym jest chip od
Geigera. Okazało się, że są na nim zapisane współrzędne świata
Remmy’ego. Najwyraźniej gdy bohaterowie przebywali w świecie
Geigera, to naukowiec zgrał z ich egipskiego zegara wszystkie współrzędne.
Ostatnio po wymianie kryształu zostały one skasowane, ale dzięki
chipowi bohaterowie je odzyskali. W efekcie Slidersi mogą wrócić do
domu Rembrandta.