Tym
razem podróżnicy nie wylądowali w Los Angeles, lecz w małym miasteczku
Fresno w Kalifornii. Była to miejscowość, w której wychowywała się
Maggie Beckett. Kobieta postanowiła oprowadzić Slidersów po tym
miasteczku. Chciała im pokazać stary dom, szkołę i inne miejsca ze
wspomnień. Nagle dostrzegła na głównym placu pomnik. Gdy Slidersi
podeszli bliżej, zobaczyli, że plac jest nazwany nazwiskiem Maggie, a
pomnik upamiętnia bohaterów - astronautów statku Intrepid, który jako pierwszy
w historii dotarł na Marsa. Niestety ekspedycja skończyła się śmiercią
astronautów. Statkiem dowodziła podpułkownik Maggie Allison Beckett.
Czołówka
z sezonu 5: Remmy, Maggie,
Mallory, Diana
Slidersi mieli w tym świecie
do dyspozycji 18,5 godzin. W mieście na każdym kroku można było
dostrzec sklepy z pamiątkami i relikwiami po Maggie Beckett. Najwyraźniej
tutejsza Maggie była bohaterem narodowym. Beckett postanowiła odwiedzić
muzeum poświęcone Maggie. Muzeum prowadził pan Xybo, który opowiedział
Slidersom o tym jak bardzo kochający ojciec Maggie wpłynął na jej
decyzję o zostaniu astronautką. Maggie wybiegła wściekła z muzeum. W jej
świecie ojciec zostawił ją kilka dni po śmierci matki. Odesłał ją
do szkoły z internatem, Maggie nawet nie miała nigdy okazji by odwiedzić
grób matki.
Następnie
podróżnicy postanowili udać się do lokalnego hotelu w celu uniknięcia
zwrócenia uwagi na żywą Maggie. Niestety kobieta została rozpoznana i
tłum ludzi, wielbicieli Maggie, zebrał się pod hotelem. Beckett
postanowiła stamtąd uciec. Gdy wybiegała jacyś faceci w czerni złapali
ją oraz Mallory'ego. Zostali przetransportowani do siedziby dziwnej,
obcej istoty. Był to pół człowiek, pół kosmita, tak zwany Szarak. Nazywał siebie
Przywódcą. Otóż okazało się, że na tym świecie po zakończeniu II
wojny światowej amerykańskim prezydentem został Adlai Stevenson. Po
katastrofie w Roswell nie zataił on informacji o gościach z kosmosu. Mało
tego, zawarł z obcą rasą, zwaną Reticulanami, przymierze. W wyniku
porozumienia Ziemia otrzymała masę obcej technologii. Dzięki temu na
tym świecie istnieje klonowanie i lekarstwa na wiele chorób. W latach
60-tych powstała szczepionka na wiele dolegliwości, przeznaczona dla małych
dzieci. Niestety w szczepionce było obce DNA Reticulanów. 1% spośród
małych dzieci wchłaniało obce DNA i w ten sposób powstały hybrydy.
Jedną z nich jest Przywódca.
Chce on
się zemścić na rządzie USA i od lat szuka dowodów spiskowej teorii
dziejów. Według niego
Maggie Beckett nie zginęła podczas powrotu z Marsa. Lot na czerwoną planetę
nigdy nie miał miejsca, nakręcono go w studio telewizyjnym, po czym
zabito astronautów, by nie pozostał po nich ślad. Przywódca oznajmił,
że martwe ciało Maggie będzie jego dowodem, potwierdzającym tę teorię.
Tymczasem Remmy i Diana dzwonili do wszelkich służb - FBI, CIA, NASA,
jednak nikt na poważnie nie potraktował ich zgłoszenia o uprowadzeniu
martwej Maggie Beckett. Nagle dwójka murzynów została porwana przez
ludzi generała Thomasa Becketta, ojca Maggie. Generał dotarł do
siedziby Przywódcy i tym razem to on porwał Maggie. Remmy, Diana i
Mallory pozostali w siedzibie Przywódcy, obmyślając nowy plan. Przy
okazji dowiedzieli się od pół kosmity, że Reticulanie mogli używać
technologii zjazdów, aby szybciej podróżować pomiędzy rodzinną
planetą a Ziemią.
Tymczasem
Maggie przebywała wraz z sobowtórem własnego ojca w bazie wojskowej.
Kobieta opowiedziała Thomasowi o zjazdach i o tym, że jest sobowtórem
jego Maggie. Thomas opowiedział wówczas, że tak naprawdę Maggie i załoga
statku zmarła na Ziemi. Podczas drogi powrotnej z Marsa zepsuły się
tarcze ochronne i Słońce zbyt mocno napromieniowało statek. Załoga wróciła
napromieniowana i umierająca. Maggie wraz z resztą umarła w męczarniach
w szpitalu. Thomas chciał by ludzie zapamiętali jego córkę jako bohaterkę,
ale nie taką, która umarła w męce. Zrozumiał jednak dzięki naszej
Maggie, że należy ujawnić prawdę. Tymczasem Maggie mogła nacieszyć
się choć przez chwilę ojcem. W naszym świecie był on ignorantem i nie
interesował się losem swej córki. Maggie poszła do wojska nie dlatego,
że go podziwiała. Wstąpiła do armii by choć w miejscu pracy móc spotykać
ojca.
Beckett
wydostała się z bazy wojskowej i dołączyła do reszty Slidersów.
Towarzyszył im Przywódca oraz pan Xybo. Wyznał on, że to on projektował
tarcze ochronne statku kosmicznego, którym Maggie leciała na Marsa.
Stworzył muzeum o Beckett bo chciał pozbyć się wyrzutów sumienia, że
to przez jego wadliwą konstrukcję załoga zginęła. Tymczasem Przywódca
nie kupił bajki o podróżach do innych wymiarów i nadal chciał użyć
Maggie w celu odkrycia rządowego spisku. Na szczęście w porę Slidersi zauważyli
na ekranie telewizora publiczne wystąpienie generała Thomasa Becketta. Mężczyzna
wyznał całą prawdę o załodze statku. Przywódca nie musiał teraz
niczego udowadniać. Wojsko samo się do wszystkiego przyznało. Nadszedł
czas zjazdu. Slidersi po 18,5 godzinach opuścili ten wymiar.